Był czas,że nie czułam do końca pracy nad wisiorami. Zaczęłam od małych form, srebro grawerowane, skóry, potem praca w filcu - i tu juz bardziej odważniej. Musiał minąć czas, żebym na nowo podjęła temat - widocznie nie byłam gotowa. Moja praca wynika wyłącznie z bodźców osobistych, niczym nie skrępowanych i z subiektywnego patrzenia na świat. Uwielbiam pracować na dużych formach, bo po pierwsze można konkretnie rozwijać skrzydła, a po drugie z każdym następnym projektem odkrywam nowe rozwiazania i patenty. A to oznacza,że cały czas sie rozwijam i idę swoją drogą Dobry projekt i jakość wykonania to najważniejwsza sprawa w biżuterii z umiejętnie dopasowanymi materiałami, z których się ją tworzy. Iść swoją drogą - będę powtarzać zawsze, bo tylko wtedy można się nazwać projektantem, wolnym od wszystkiego, co świat w danym momencie narzuca w modzie, trendach itp. Jedyną granicą są własne uprzedzenia i lęk przed nieznanym. Odnaleźć własny charakter, eksperymentować, poszukiw...