Przejdź do głównej zawartości

Pastelove

Nigdy nie przepadałam za kolorem różowym.
Kiedy byłam małą dziewczynką, nie bawiłam się lalkami, miałam misia, Koziołka Matołka a  potem klocki Lego.
Nigdy nie ubierałam się dziewczyńsko, kolorowo.
A teraz proszę bardzo szał uniesień  ;) w tonach różu, pudru, oranży....

Rozpoczęłam pierwsze dni roku od zalewania żywic.
To praca wieloetapowa i czasochłonna.
Łączę  kolory bardzo pastelowe i inne elementy, które w danym momencie mi podpasują.

 Nowe pomysły  na targi i Wystawę, o której za niedługi czas Wam napiszę  :)

foto mnie - Ola Pietrucka



I've never liked pink.

When I was a little girl, I did not play with dolls, I had a teddy bear, Matołek the Billy Goat and then Lego blocks.
I never dressed in a girlish, colorful way.

And now the frenzy of the ecstasy ;) in the tones of pink, powder and orange ....

I started the first days of the year with the pouring of resins.

It is a multi-stage and time-consuming work.

I combine very pastel colors and other elements that at the moment fit me.



  New ideas for the fair and Exhibition, about which I will write you for a short time :)




Komentarze

  1. Ja też nigdy nie lubiłam różu, od dziecka lubiłam czarny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my...

NIEZNANE ŚWIATY w Galerii YES

Z wielką przyjemnością zapraszam na wernisaż oraz samą wystawę, którą na zaproszenie Galerii YES w Poznaniu będę miała przyjemność pokazać publiczności. To pierwsza taka wystawa w Polsce, więc tym bardziej zachęcam do jej odwiedzenia. Ostatnie lata moich poszukiwań, form, materii - to kwintesencja zarówno w pracach stonowanych, jak i w pełnej gamie kolorów. Takiej biżuterii w naszym kraju nie było-to absolutna premiera . Innowacje, nurt contemporary jewellery i pełna kreatywność -serdecznie ZAPRASZAM. Wernisaż 7 LUTY 2020 - Galeria YES, Poznań ___________________________________________ It is with great pleasure that I invite you to the vernissage and the exhibition, which, at the invitation of Galeria YES in Poznań, I will have the pleasure to show to the public. This is the first such exhibition in Poland, so I encourage you to visit it. The last years of my search, forms, matter - this is the quintessence in both subdued works and in a full range of colors. The...