Przejdź do głównej zawartości

Pasja

Czasem potrzebujemy znaku, jakiegoś impulsu z zewnątrz, który potwierdzi nam, że to, co robimy jest czymś wyjątkowym.
Wyjątkowym , bo jesteśmy indywidualni, każdy z innym bagażem doświadczeń i innym pomysłem na swoje życie.
Wracając do domu - patrzę w niebo, mijają obrazy w szybie autobusu - uśmiecham się do siebie, bo wiem, że mam moc.

Ta moc to PASJA.

Całe moje życie to bardzo mozolna praca i wytrwałość.
Ilość tak zwanych "porażek" niezliczona.
Wiecznych niepowodzeń i chwil samotności ponad wszelkie wykresy, bo i po co liczyć?
Każdego dnia mam potrzebę stworzenia czegoś - nieważne, czy to mały rysunek, czy ogromna kolia z bursztynami.
Ta potrzeba jest tak ogromna, że czasem spać nie mogę, bo już świta nowa idea.

Pomysły wiją się jeden za drugim - muszę je z siebie wypluć.
To moja prawda - od serca
Sława


Sometimes we need a sign of a pulse from the outside, to confirm to us that what we do is something special.
Unique, because we are individual, each with a different baggage of experience and a different idea for ours life.
Returning home - I look at the sky, pass images in the window of the bus - I know I have the power.

The power is colled PASSION

My whole life is very hard work and perseverance.
The amount of so-called "failures" countless.
Eternal failures and moments of loneliness than all the charts, I don't need to count.
Every day I need to create something - no matter whether it is a small graphic, or a huge necklace with amber.

This need is so big that sometimes can not sleep, because it is already dawning a new idea.

Ideas writhe one by one - I have to spit it out with each other.

This is my truth - from my heart

Slawa






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my...

NIEZNANE ŚWIATY w Galerii YES

Z wielką przyjemnością zapraszam na wernisaż oraz samą wystawę, którą na zaproszenie Galerii YES w Poznaniu będę miała przyjemność pokazać publiczności. To pierwsza taka wystawa w Polsce, więc tym bardziej zachęcam do jej odwiedzenia. Ostatnie lata moich poszukiwań, form, materii - to kwintesencja zarówno w pracach stonowanych, jak i w pełnej gamie kolorów. Takiej biżuterii w naszym kraju nie było-to absolutna premiera . Innowacje, nurt contemporary jewellery i pełna kreatywność -serdecznie ZAPRASZAM. Wernisaż 7 LUTY 2020 - Galeria YES, Poznań ___________________________________________ It is with great pleasure that I invite you to the vernissage and the exhibition, which, at the invitation of Galeria YES in Poznań, I will have the pleasure to show to the public. This is the first such exhibition in Poland, so I encourage you to visit it. The last years of my search, forms, matter - this is the quintessence in both subdued works and in a full range of colors. The...

Pierścionek z duszą dla Sławy Tchórzewskiej

Historia jest taka: Wiele lat temu byłam z psem na spacerze w centrum Warszawy. Okolice Kredytowej - duży kontener na śmieci budowlane. Calutki pełen śmieci - a na samej górze tych śmieci pudełeczka różnej wielkości-już z daleko bardzo intrygujące! Podeszłam i oczy zaświeciły się jak na kreskówkach;) Skarby krawieckie, nici, naparstki, igły - większość nietknięta i nigdy nie używana w oryginalnych opakowaniach-cuda! Jakiś pan poszukujących zapewne resztek trunków nidopitych zaczął grzebać razem ze mną-i to bardzo fajnie wyglądało-fajny kontrast-a ja uwielbiam kontrasty:) Słońce świeci, ja zachwycona buszuję dalej, pies zaciekawiony, bo nie do końca wie, co się dzieje, ludzie przechodzą w garniturkach piękni, ufryzowani do banku, który znajdował się w pobliżu kontenera a pani Sława dalej żurawia w te pudełka! I wcale nie musiałam zaglądać głęboko, bo dalej same deski i połamane meble, żeby wydostać skarb ukryty w pudełeczku chyba z guzikami, jeśli dobrze pamiętam. A tam op...