Dostałam zaproszenie do SOHO - na XV Galę MODA & STYL.
I tak bardzo mi się nie podobało, że postanowiłam w tym temacie parę słów napisać.
Pomyślałam, ok zobaczę jak organizowane są tego typu imprezy z tak zwanym "glamourem".
Mnóstwo firm, sponsorów-jednym słowem impreza plus bankiet zapowiadały udany wieczór.
W życiu widziałam już całkiem sporo pokazów mody (byłam też współtwórcą) i mam punkt odniesienia - a tam?
Były tak żenujące,że nawet aparatu nie wyciągnęłam ,żeby uwiecznić jakąś ciekawą kreację.
Ekskluzywne firmy,marki odzieżowe i prawie wszystkie modelki z cellulitem.
Przybycie tak zwanych celebrytów może by i wzbogaciło jakość gości z wielkiego świata, gdyby nie fakt,że były to "gwiazdy" z Big Brothera, oraz singerzy młodego pokolenia.
Nie będę nazwisk wymieniać, bo szkoda mi na to czasu.
Z modą to towarzystwo nie miało nie wiele wspólnego a chodziło im tylko i wyłącznie o lans i nowe fotki na plotkarskich portalach.
Ale dobra, niech sobie te fotki strzelają - druga połowa nie była ciekawsza od pierwszej - a pseudo bankiet, to tylko nadymane słowo (też parę razy w życiu byłam) - a to było niczym pobojowisko pań i panów w błyszczących kieckach i szytych na miarę garniturkach - jedzenia tyle co nic - a na dodatek trzeba było z tych srebrnych tacek brać rękoma , bo nawet nie było cholernych widelczyków i talerzy ( chociaż plastikowych).
Podsumowując - miałam po wyjściu razem ze swoja bliską znajomą totalny niesmak, bo spodziewałyśmy się imprezy na poziomie profesjonalnym i pokazów, o których rzeczywiście można by powiedzieć, że były super - a tu klops.
A miejsce naprawdę znakomite na takie eventy
P.S.
Szkoda,że w dalszym ciągu wydaje się kupę kasy na takie imprezy, podczas gdy naprawdę zdolni artyści robią fantastyczne rzeczy i nie stać ich na taki PR - bo to przecież wielka konsumpcyjna medialna maszyneria, biznes - nakręcają te setki ludzi, którzy przychodzą na takie imprezy nie tylko dla lansu. Są wśród nich też tacy jak ja - codziennie pokonujący te wszystkie schody, modowe trendy i z wielkim uporem realizujący swoje pasje, które wielokrotnie przewyższają jakością i designem tę światową manipulację zwaną ( w moim przypadku ) biżuterią personalizowaną....
Witam,
OdpowiedzUsuńRówniez byłam na owej imprezie i mam dokładnie takie samo zdanie....
No właśnie...pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń