Przejdź do głównej zawartości

Wisior z opalem australijskim

Jakiś czas temu na moim głównym zdjęciu na blogu pojawił się fragment wisiora.
Dziś czas na jego pokazanie w całości.
Powstał pod wpływem emocji, bo chyba tylko tak potrafię tworzyć ;)
Kompozycja asymetryczna, wywarzona a głównym bohaterem jest opal australijski, który przeleżał w szufladzie wiele lat.
W końcu poczułam, że nadeszła na niego pora.
W ukrytym oku jak w rajskim ptaku ukrył prześliczne tony błękitu przełamanego fioletem - właściwie jak się przyjrzeć, to efekt jest taki, jakby go prześwietlało światło fluorescencyjne.
Opal zastygł w specjalnie zaimpregnowanej otoczce z bardzo delikatnej tkaniny, która ma efekt jakby pajęczyny, ale takiej, bardzo delikatnej, której piękno najlepiej widać po deszczu.
Obok kropelki rosy w kolorach wtapiających się z resztą kompozycji.

Kawałek czarnego dębu, który "przybrudziłam" celowo, żeby bardziej wtopił się w całość.
Wykończeniem jest dyndający sobie luźno bursztyn bałtycki, w którym pod odpowiednim kątem odbicia światła można zobaczyć niesamowite kolory!
Ma naturalne pęknięcia, co sprawia, że jest jedyny taki (jak to bursztyn).
Reszta to duże cyrkonie i moje techniki, które są coraz bardziej zaawansowane.

Wisior jest lekki - na srebrnym mieniącym się łańcuszku i pięknie połyskuje w odbijającym świetle.

Some time ago my main picture on the blog appeared piece of pendant.
Today, it's time for the show in its entirety.
It was created under the influence of emotion, because I think this is only way I can make ;)
Asymmetrical composition, more balanced and heroe is an Australian opal, which lay in a drawer for many years.
In the end, I felt that the time had come for him.
The hidden eye like a bird of paradise hid the broken lovely tones of blue violet - actually like to look at, the effect is like some fluorescent light.
Opal froze in a specially impregnated coating with a very delicate fabric that has an effect like cobwebs, but such a very delicate, whose beauty is best seen after a rain.
Beside dew droplets in the colors are the overall in composition.

A piece of black oak, which is "dirty" deliberately to more merged into the whole.
Finish is a dangling loosely Baltic amber, in which the right angle of light reflection, you can see the amazing colors!
It has a natural break, which makes it the only such (as amber).
The rest is a big rhinestones and my techniques that are more advanced.

Pendant is light - shimmering on a silver chain and a beautifully reflective shimmer in the light.

I hope You like it
Slawa


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my life that mak

Pierścionek z duszą dla Sławy Tchórzewskiej

Historia jest taka: Wiele lat temu byłam z psem na spacerze w centrum Warszawy. Okolice Kredytowej - duży kontener na śmieci budowlane. Calutki pełen śmieci - a na samej górze tych śmieci pudełeczka różnej wielkości-już z daleko bardzo intrygujące! Podeszłam i oczy zaświeciły się jak na kreskówkach;) Skarby krawieckie, nici, naparstki, igły - większość nietknięta i nigdy nie używana w oryginalnych opakowaniach-cuda! Jakiś pan poszukujących zapewne resztek trunków nidopitych zaczął grzebać razem ze mną-i to bardzo fajnie wyglądało-fajny kontrast-a ja uwielbiam kontrasty:) Słońce świeci, ja zachwycona buszuję dalej, pies zaciekawiony, bo nie do końca wie, co się dzieje, ludzie przechodzą w garniturkach piękni, ufryzowani do banku, który znajdował się w pobliżu kontenera a pani Sława dalej żurawia w te pudełka! I wcale nie musiałam zaglądać głęboko, bo dalej same deski i połamane meble, żeby wydostać skarb ukryty w pudełeczku chyba z guzikami, jeśli dobrze pamiętam. A tam op

MÓWIĄC JĘZYKIEM KOLORU - wywiad dla BLINGSIS

Na koniec roku kolejny wywiad, którego udzieliłam dla najlepszego blogu o biżuterii na świecie wg  International Jewellery London. Rok bardzo ciekawy, pełen nowych realizacji, rozwoju i poznania świata. Bardzo jestem wdzięczna,że zobaczyłam tak wiele na żywo. Mówiąc językiem koloru - ten tytuł bardzo mi odpowiada, bo jestem kolorystą w krainie NISZOLANDII.... _____________________________________________________________ At the end of the year, another interview I gave for the best jewelry blog in the world according to International Jewelery London. A very interesting year, full of new projects, development and exploring the world. I am very grateful that I saw so much live. Speaking the language of color - this title suits me very much, because I am a colorist in the NICHELAND . https://blingsis.com/pl/mowiac-jezykiem-koloru/?fbclid=IwAR00CyMGybYOAtlmXYH84rT3nSKB1l8K_taoOestzhVxRU5ipLRrJnPgJOc#