Przejdź do głównej zawartości

JOYA Barcelona Art Jewellery & Object ...kilka słów / a few words

Mam bardzo dużo przemyśleń i zastanawiam się od dłuższego czasu, czym mam się podzielić.

JOYA to najlepsze doświadczenie, jakie mnie spotkało.

To rzeczywiście miejsce spotkań SZTUKI i artystów z całego świata.

Tu każdy ma taką samą przestrzeń, czyli biały stół, nie ma  nachalnej reklamy, czegokolwiek, co ma wywoływać efekt WOW
Tu broni się wyłączenie praca, którą wykonał każdy z uczestników.
To nie są targi, ani nic co do tej pory widziałam i byłam.

To zetknięcie ludzi, którzy autentycznie interesują się sztuką współczesną w świecie biżuterii bardzo szeroko pojętej.

Absolutnie zaskakujące materiały, pomysły - Czegoś takiego w Polsce nie Zobaczycie (może poza detalami Festiwalu w Legnicy)

Dużo myśli mam, i niezmiernie się cieszę, że mogłam być uczestnikiem, poznać artystów, których dawno podziwiałam wyłącznie w internecie.

To wielki krok dla mnie do przodu, bo wiem, co mam dalej robić.
To, co usłyszałam na temat swojej pracy, jaką moc wyrażają - to było odbicie mojego serca i duszy.
Jedna Pani powiedziała, że te prace są jak marzenia - to był jeden z tych komplementów, który mocno mi zapadł w głowie.

Poziom organizacyjny, kultura rozmów, podejście do artysty - Czegoś takiego nie ma w Polsce i długo jeszcze nie będzie.


Wiele, wiele jeszcze mam w głowie,  ale to już pozostawię dla siebie.
Zdjęć mam sporo, czekam na  publikacje z zewnątrz, dlatego przygotowałam collage ze wspomnieniami..

_____________________________________________________


I have a lot of thoughts and I have been wondering for a long time what to share.

JOYA is the best experience that has ever happened to me.

It is actually a meeting place for ART and artists from around the world.

Here, everyone has the same space,  a white table, no ads, intrusive advertising, anything to evoke the WOW effect

Here, you defend the work that each participant has done.

These are not fairs, or anything I've seen and I've been to.

It is the contact of people who are genuinely interested in contemporary art in the world of jewelry very broadly understood.

Absolutely surprising materials, ideas - You will not see something like that in Poland (maybe apart from the details of the Festival in Legnica)

I have a lot of thoughts, and I am delighted that I could be a participant and meet artists whom I have only long admired on the Internet.

This is a big step forward for me because I know what to do next.

What I heard about my work, what power they express - it was a reflection of my heart and soul.

One lady said that these works are like dreams - it was one of those compliments that fell in my mind.


Organizational level, culture of conversations, approach to the artist - There is something like this in Poland and it will not last long.



Many, many more in my head, but I leave it to myself.

I have a lot of photos, I'm waiting for publications from outside, that's why I prepared a collage with memories.








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my life that mak

Pierścionek z duszą dla Sławy Tchórzewskiej

Historia jest taka: Wiele lat temu byłam z psem na spacerze w centrum Warszawy. Okolice Kredytowej - duży kontener na śmieci budowlane. Calutki pełen śmieci - a na samej górze tych śmieci pudełeczka różnej wielkości-już z daleko bardzo intrygujące! Podeszłam i oczy zaświeciły się jak na kreskówkach;) Skarby krawieckie, nici, naparstki, igły - większość nietknięta i nigdy nie używana w oryginalnych opakowaniach-cuda! Jakiś pan poszukujących zapewne resztek trunków nidopitych zaczął grzebać razem ze mną-i to bardzo fajnie wyglądało-fajny kontrast-a ja uwielbiam kontrasty:) Słońce świeci, ja zachwycona buszuję dalej, pies zaciekawiony, bo nie do końca wie, co się dzieje, ludzie przechodzą w garniturkach piękni, ufryzowani do banku, który znajdował się w pobliżu kontenera a pani Sława dalej żurawia w te pudełka! I wcale nie musiałam zaglądać głęboko, bo dalej same deski i połamane meble, żeby wydostać skarb ukryty w pudełeczku chyba z guzikami, jeśli dobrze pamiętam. A tam op

MÓWIĄC JĘZYKIEM KOLORU - wywiad dla BLINGSIS

Na koniec roku kolejny wywiad, którego udzieliłam dla najlepszego blogu o biżuterii na świecie wg  International Jewellery London. Rok bardzo ciekawy, pełen nowych realizacji, rozwoju i poznania świata. Bardzo jestem wdzięczna,że zobaczyłam tak wiele na żywo. Mówiąc językiem koloru - ten tytuł bardzo mi odpowiada, bo jestem kolorystą w krainie NISZOLANDII.... _____________________________________________________________ At the end of the year, another interview I gave for the best jewelry blog in the world according to International Jewelery London. A very interesting year, full of new projects, development and exploring the world. I am very grateful that I saw so much live. Speaking the language of color - this title suits me very much, because I am a colorist in the NICHELAND . https://blingsis.com/pl/mowiac-jezykiem-koloru/?fbclid=IwAR00CyMGybYOAtlmXYH84rT3nSKB1l8K_taoOestzhVxRU5ipLRrJnPgJOc#