Przejdź do głównej zawartości

Lata 20, lata 30

Przeglądając internet natrafiłam na informację o imprezie nawiązującej nazwą do największego targowiska przedwojennej Warszawy, zwanego Kercelakiem.
Pomyślałam sobie - świetna okazja do zrobienia sesji z biżuterią rzecz jasna.
Kercelak działał od 1867 do 1944 i był największym targowiskiem przedwojennej Warszawy. Zajmował teren o wielkości ok. 1,5 hektara i rozpoczynał się w rejonie ul. Chłodnej i Towarowej, rozwijając wzdłuż ul. Okopowej i dochodząc do ul. Ogrodowej i ul. Leszno.

I już koncepcja w mojej głowie - od razu zabrałam się do realizacji, co na siebie włożyć.
Zaczęłam kombinować na manekinie (jak to dobrze, że go mam).
Szmatki frunęły jedna za drugą z szafy, i już mam!
Sporządziłam dwie wersje- mieszczańskiej paniusi oraz chłopaczycy z podrasowaniem szlacheckim, która zadaje się z oryginalnymi typami.
Moje stylizacje proszę odbierać z przymrużeniem oka - pierwszy raz tak naprawdę to one wraz z tłem są na pierwszym planie,a nie biżuteria.
To przykład na to,że naprawdę wystarczy  dokładnie wiedzieć, co i jak chce się zrobić i wykorzystać detale
Stoisk z robótkami ręcznymi i jedzeniem była zdecydowana większość   i jak przeszłam się do końca, to trochę  chęci opadły, bo spodziawałam się naprawdę większej ilości stoisk nawiązujących do oryginalnego Kercelaka
ze  stołecznymi cwaniaczkami  i damulkami.Ale nie można się poddawać i wiedziałam, że trzeba złapać moment, uchwycić chwilę i odpowiednio skadrować.
Takiej sesji  jeszcze nie miałam, a ludzie, którzy byli bohaterami tamtego dnia, bardzo mi pomogli i chętnie pozowali-dziękuję:)
 Zdjęcia robione w super ekspresowym tempie, żeby nam psa nikt nie zwędził ;) - wyszły na tyle fajnie, że zrobiłam wyjątek z biżuterią, która jest  na drugim planie .
Bardzo proszę:




Zdjęcia i obróbka Krzysztof Nogański
reszta ja







biżuteria w stylizacji damulki

biżuteria w stylizacji chłopaczycy

Komentarze

  1. Niesamowita sesja!!!! Wyglądasz jak modelka, jesteś oszałamiająca!!! Ludzie dookoła tworzą niesamowity klimat. Dla mnie 1 pierwsza klasa!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my life that mak

MÓWIĄC JĘZYKIEM KOLORU - wywiad dla BLINGSIS

Na koniec roku kolejny wywiad, którego udzieliłam dla najlepszego blogu o biżuterii na świecie wg  International Jewellery London. Rok bardzo ciekawy, pełen nowych realizacji, rozwoju i poznania świata. Bardzo jestem wdzięczna,że zobaczyłam tak wiele na żywo. Mówiąc językiem koloru - ten tytuł bardzo mi odpowiada, bo jestem kolorystą w krainie NISZOLANDII.... _____________________________________________________________ At the end of the year, another interview I gave for the best jewelry blog in the world according to International Jewelery London. A very interesting year, full of new projects, development and exploring the world. I am very grateful that I saw so much live. Speaking the language of color - this title suits me very much, because I am a colorist in the NICHELAND . https://blingsis.com/pl/mowiac-jezykiem-koloru/?fbclid=IwAR00CyMGybYOAtlmXYH84rT3nSKB1l8K_taoOestzhVxRU5ipLRrJnPgJOc#

Pierścionek z duszą dla Sławy Tchórzewskiej

Historia jest taka: Wiele lat temu byłam z psem na spacerze w centrum Warszawy. Okolice Kredytowej - duży kontener na śmieci budowlane. Calutki pełen śmieci - a na samej górze tych śmieci pudełeczka różnej wielkości-już z daleko bardzo intrygujące! Podeszłam i oczy zaświeciły się jak na kreskówkach;) Skarby krawieckie, nici, naparstki, igły - większość nietknięta i nigdy nie używana w oryginalnych opakowaniach-cuda! Jakiś pan poszukujących zapewne resztek trunków nidopitych zaczął grzebać razem ze mną-i to bardzo fajnie wyglądało-fajny kontrast-a ja uwielbiam kontrasty:) Słońce świeci, ja zachwycona buszuję dalej, pies zaciekawiony, bo nie do końca wie, co się dzieje, ludzie przechodzą w garniturkach piękni, ufryzowani do banku, który znajdował się w pobliżu kontenera a pani Sława dalej żurawia w te pudełka! I wcale nie musiałam zaglądać głęboko, bo dalej same deski i połamane meble, żeby wydostać skarb ukryty w pudełeczku chyba z guzikami, jeśli dobrze pamiętam. A tam op