Przejdź do głównej zawartości

Dopełnienie/Complement

Kiedyś w ogóle w siebie nie wierzyłam
Pewności dodał mi pewien profesor  malarz, który jak tylko spojrzał na moje prace, powiedział: Czujesz kolor -  maluj.
Trochę to trwało, ale uwierzyłam  w siebie :)
Wiedziałam doskonale, że mi coś duszy gra i to bardzo silnie, tylko nie umiałam tego uwolnić.
Ludzie mówią różne rzeczy, dlatego przede wszystkim trzeba mieć siłę własną.
Jeśli się jej nie dostało w korzeniach, w przekazach, to koniecznie trzeba o nią zadbać samemu.
Bez takiej bazy nie da się być samotnym żeglarzem w świecie designu i w ogóle w życiu trudno.
Własna intuicja jest drogowskazem, drogi kręte i nie zawsze odpowiednie.
Ale wytrwałość i poczucie, że to co z serca to najważniejsza wartość, to moc najwyższa.
Zawsze to powtarzam do siebie samej , kiedy mi źle.

Każdy detal to jedna myśl, 
Każdy ton farby to emocja
Każdy ruch ręką to ubieranie przestrzeni w formę, która zaczyna istnieć powolutku. 
Dopełniają się kawałeczki, elementy, kolory  w kolejną nową historię o mojej twórczości.
Nie oddzielam swojej pracy na mniej ważną i ważniejszą.
Wszystko ma swój czas i dokonuje się wyłącznie od siły potrzeby podzielenia się emocjami....jak zawsze

Dziś kolor jest bohaterem wpisu, niech Dodaje pozytywnej energii każdemu z Was :)


It was the time, when I was completly not believe in myself.
Certainty gave me a professor painter, who as soon as he looked at my work, he said, You feel color - paint 
It took a while, but I believed in myself :)
I knew perfectly well that to me something of the soul game and it was (is) very strong, but I did not know how to escape.
People say different things, so first of all you have to have the strength of your own.
If you did not get it in the roots, in communications, it is necessary to take care of it yourself.
Without such a database can not be lonely sailor in the world of design and in general life difficult.
Self intuition is a beacon, winding roads and not always suitable.
But perseverance and a sense that what the heart is the most important value is the highest power.
I always say to myself, when I feel bad.

Every detail is one thought,
Every tone paint is emotion
Every gesture is a dressing space in a form that begins to exist slowly.
Complementary pieces, elements, colors in another new story about my work.
I do not separate my work on the less important and more important.
Everything has own time and made only the strength of the need to share emotions .... as always

Today, color is the protagonist of this post, let adds positive energy to each of YOU :)

















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my life that mak

Pierścionek z duszą dla Sławy Tchórzewskiej

Historia jest taka: Wiele lat temu byłam z psem na spacerze w centrum Warszawy. Okolice Kredytowej - duży kontener na śmieci budowlane. Calutki pełen śmieci - a na samej górze tych śmieci pudełeczka różnej wielkości-już z daleko bardzo intrygujące! Podeszłam i oczy zaświeciły się jak na kreskówkach;) Skarby krawieckie, nici, naparstki, igły - większość nietknięta i nigdy nie używana w oryginalnych opakowaniach-cuda! Jakiś pan poszukujących zapewne resztek trunków nidopitych zaczął grzebać razem ze mną-i to bardzo fajnie wyglądało-fajny kontrast-a ja uwielbiam kontrasty:) Słońce świeci, ja zachwycona buszuję dalej, pies zaciekawiony, bo nie do końca wie, co się dzieje, ludzie przechodzą w garniturkach piękni, ufryzowani do banku, który znajdował się w pobliżu kontenera a pani Sława dalej żurawia w te pudełka! I wcale nie musiałam zaglądać głęboko, bo dalej same deski i połamane meble, żeby wydostać skarb ukryty w pudełeczku chyba z guzikami, jeśli dobrze pamiętam. A tam op

MÓWIĄC JĘZYKIEM KOLORU - wywiad dla BLINGSIS

Na koniec roku kolejny wywiad, którego udzieliłam dla najlepszego blogu o biżuterii na świecie wg  International Jewellery London. Rok bardzo ciekawy, pełen nowych realizacji, rozwoju i poznania świata. Bardzo jestem wdzięczna,że zobaczyłam tak wiele na żywo. Mówiąc językiem koloru - ten tytuł bardzo mi odpowiada, bo jestem kolorystą w krainie NISZOLANDII.... _____________________________________________________________ At the end of the year, another interview I gave for the best jewelry blog in the world according to International Jewelery London. A very interesting year, full of new projects, development and exploring the world. I am very grateful that I saw so much live. Speaking the language of color - this title suits me very much, because I am a colorist in the NICHELAND . https://blingsis.com/pl/mowiac-jezykiem-koloru/?fbclid=IwAR00CyMGybYOAtlmXYH84rT3nSKB1l8K_taoOestzhVxRU5ipLRrJnPgJOc#