Przejdź do głównej zawartości

Biżuteria z latawcami w tle / Kites jewelry

Dziś post wielowątkowy.
Świat, w którym swoboda twórcza, kolor i wiatr odgrywają kluczowe znaczenie.

 Kilka dni temu byłam uczestnikiem International Kite Festival w Łebie.

Myślicie, że latawce to dziecinada?
Absolutnie NIE!
Zdecydowana większość uczestników była w dojrzałym wieku.
Niesamowita atmosfera, przemili ludzie, uśmiechy, defilada przez miasto  i pyszne obiady na długo będę mieć w pamięci.

Oczywiście specjalnie na ten wyjazd przygotowałam kolczyki w tematyce latawcowej.
Mega kolorowe, z folii i nadrukowanych fragmentów grafik, które pomalowałam.

Oprócz tego Zobaczycie początek kolekcji nowych pierścionków i meduzową broszę, którą zabiorę do Hiszpanii na JOYA :)

Wykorzystując naprawdę piękne okoliczności przyrody Zobaczycie za moment, że można w różnych aspektach życia zawsze można odnaleźć siebie :)

Sesja z kolczykami odbyła się w Słowińskim Parku Narodowym, na ruchomych wydmach - koniecznie Udajcie się tam na wycieczkę - niesamowite widoki..





Today is a multithreaded post.

A world in which creative freedom, color and wind play a key role.

A few days ago I was a participant of the International Kite Festival in Łeba.

Do you think kites are childish?

Absolutely not!

The vast majority of participants were of a mature age.

Amazing atmosphere, lovely people, smiles, parade through the city and delicious dinners for a long time I will have in mind.

Of course, especially for this trip I prepared kite-style earrings.

Mega colored, with foil and printed fragments of graphics that I painted.

In addition, you will see the beginning of a collection of new rings and a jellyfish brooch that I will take to Spain at JOYA :)

Using the truly beautiful circumstances of nature You will see for a moment that you can always find yourselves in various aspects of life :)


Session with earrings took place in the Słowiński National Park, on the moving dunes - necessarily Go there on a trip - amazing views ..





Moja ośmiornica /my octopus :)











Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Metafizyka piękna

Ten, kto uważnie śledzi mój blog wie,że często używam metafor, słów kluczy, emocji. Ostatnio mam wiele rozmyślań i zatęskniłam za nieuchwytnym pięknem - za  przeżyciami  metafizycznymi. To chyba najmocniejsze bodźce w moim życiu, które sprawiają, że jestem kim jestem. Zmieniające się obrazy, chwila, obraz i muzyka, jak sceny z filmu. Mam kilka ulubionych. Dziś pokazuję niezwykłą pracę, bo bardzo chciałam już od dawna wykonać chmurkę. Taką blado niebieską, przenikająca wiele odcieni, szarości, popieli, granatów. a ta kropla to łza, która spadając na ziemię, zamienia się w tysiące drobniutkich diamencików, które tak pięknie się mienią i czasem  ktoś przechodząc obok poczuje nagle takie miłe ciepło w sercu..... metaphysics of beauty The one who closely follows my blog knows that I often use metaphors, key words, emotions. Recently I have many thoughts and I missed the elusive beauty - for metaphysical experiences. This is probably the strongest stimulus in my life that mak

Pierścionek z duszą dla Sławy Tchórzewskiej

Historia jest taka: Wiele lat temu byłam z psem na spacerze w centrum Warszawy. Okolice Kredytowej - duży kontener na śmieci budowlane. Calutki pełen śmieci - a na samej górze tych śmieci pudełeczka różnej wielkości-już z daleko bardzo intrygujące! Podeszłam i oczy zaświeciły się jak na kreskówkach;) Skarby krawieckie, nici, naparstki, igły - większość nietknięta i nigdy nie używana w oryginalnych opakowaniach-cuda! Jakiś pan poszukujących zapewne resztek trunków nidopitych zaczął grzebać razem ze mną-i to bardzo fajnie wyglądało-fajny kontrast-a ja uwielbiam kontrasty:) Słońce świeci, ja zachwycona buszuję dalej, pies zaciekawiony, bo nie do końca wie, co się dzieje, ludzie przechodzą w garniturkach piękni, ufryzowani do banku, który znajdował się w pobliżu kontenera a pani Sława dalej żurawia w te pudełka! I wcale nie musiałam zaglądać głęboko, bo dalej same deski i połamane meble, żeby wydostać skarb ukryty w pudełeczku chyba z guzikami, jeśli dobrze pamiętam. A tam op

MÓWIĄC JĘZYKIEM KOLORU - wywiad dla BLINGSIS

Na koniec roku kolejny wywiad, którego udzieliłam dla najlepszego blogu o biżuterii na świecie wg  International Jewellery London. Rok bardzo ciekawy, pełen nowych realizacji, rozwoju i poznania świata. Bardzo jestem wdzięczna,że zobaczyłam tak wiele na żywo. Mówiąc językiem koloru - ten tytuł bardzo mi odpowiada, bo jestem kolorystą w krainie NISZOLANDII.... _____________________________________________________________ At the end of the year, another interview I gave for the best jewelry blog in the world according to International Jewelery London. A very interesting year, full of new projects, development and exploring the world. I am very grateful that I saw so much live. Speaking the language of color - this title suits me very much, because I am a colorist in the NICHELAND . https://blingsis.com/pl/mowiac-jezykiem-koloru/?fbclid=IwAR00CyMGybYOAtlmXYH84rT3nSKB1l8K_taoOestzhVxRU5ipLRrJnPgJOc#