Często przygotowuję różne elementy, które potem posłużą do następnej realizacji.
Wtedy jesczcze do końca nie wiem, co z nich zrobię, ale gdzieś tam z tyłu głowy rodzi się kolejny pomysł.
Wtedy wystarczy jakiś główny punkt odniesienia, motyw przewodni i już dokładnie wiem, co z tym zrobię.
Tak było w przypadku tego niezwykłego wisiora.
Od początku chciałam zrobić go w kolorach szarości.
Prosta forma, bez tkanin, bo zwieńczeniem wisiora miała być duża bryłka bursztynu dominikańskiego.
Wisior doskonale wywarzony z asymetryczną kompozycją - naturalny kawałak agatu, delikatnie mieniące się cyrkonie i srebro, które przygasiłam, uzyskując satynowy efekt szarośći.
Dodatkowo niczym skrzydło jakiegoś ptaka lub anioła kompozycję dopełnia czarny dąb.
Idealnie wszystko zagrało -ja jestem zadowolana a najbardziej z tego,że już znalazł swoją właścicielkę:)
Wtedy jesczcze do końca nie wiem, co z nich zrobię, ale gdzieś tam z tyłu głowy rodzi się kolejny pomysł.
Wtedy wystarczy jakiś główny punkt odniesienia, motyw przewodni i już dokładnie wiem, co z tym zrobię.
Tak było w przypadku tego niezwykłego wisiora.
Od początku chciałam zrobić go w kolorach szarości.
Prosta forma, bez tkanin, bo zwieńczeniem wisiora miała być duża bryłka bursztynu dominikańskiego.
Wisior doskonale wywarzony z asymetryczną kompozycją - naturalny kawałak agatu, delikatnie mieniące się cyrkonie i srebro, które przygasiłam, uzyskując satynowy efekt szarośći.
Dodatkowo niczym skrzydło jakiegoś ptaka lub anioła kompozycję dopełnia czarny dąb.
Idealnie wszystko zagrało -ja jestem zadowolana a najbardziej z tego,że już znalazł swoją właścicielkę:)
Komentarze
Prześlij komentarz